piątek, 3 sierpnia 2018

Sandałki

Upały mnie wykańczają, nie mam siły nawet haftowanie... Jedynie ogóreczki zrobiłam, kiszone, w musztardzie i sałatkę szwedzką :)
Ale wpis miał być robótkowy.... więc robótka nie moja, ale dla mnie :) Wymyśliłam sobie takie sandałki (przerobione japonki), zrobiła je moja nie blogująca przyjaciółka

9 komentarzy:

  1. Boskie! I ten kolor.....😍 pasuje ci

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny pomysł!
    I jak pięknie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślę, ze jedyne w swym rodzaju. UROCZE!!!
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
  4. Gosiu! Bardzo Piękne sandałki , Japonki mogła byś zgubić tych Na pewno nie zgubisz :-) Pozdrawiam Serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo piękne, cudowne i unikalne. <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Super wyszło! dziękuję za paczuszkę urodzinową :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Sandałki są zachwycające !! Sama chciałabym takie mieć :)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne sandałki :) też takie bym chciała, ale nawet jak bym dostała to szkoda byłoby mi je założyć xD

    OdpowiedzUsuń