Drzewko

Drzewko z grosikami dla przyjaciółki na nowe mieszkanie

Czas ostatnio pędzi jak szalony, powinnam już coś światecznego działać, a czasu mi brakuje... W czerwcu egzaminy, więc nauki mnóstwo. Dobrze, że mam jakieś zaległe rzeczy do pokazywania :)

Do kuchni

Jakiś czas temu moja siostra przeprowadziła się do nowego mieszkania. Obiecałam jej wtedy serię obrazków do kuchni. Obrazki dostała jeszcze w zeszłym roku, ale dopiero dzisiaj doczekały się publikacji

Wszystkie razem

A tak prezentują się na ścianie

A teraz z innej beczki... 22 kwietnia mój mąż obchodzi 45 urodziny. Może któraś z Was chciałaby mu zrobić niespodziankę w postaci karteczki "z jajem"? Wiem, że zrobiłoby mu to wiele radości...

Metryczki

Najczęściej haftuję metryczki - a to w rodzinie jakieś dziecko, a to znajomi poproszą... I czasem robię metryczki dla dzieci, które urodziły się jakiś czas temu, ale rodzice chcą taką pamiątkę...
Dzisiaj 3 takie metryczki

Ślubnie

W sobotę brał ślub mój kuzyn. Z tej okazji powstała ślubna skrzyneczka

Powstała oczywiście też karteczka

Mam nadzieję, że nowożeńcom się spodobało :)

Kartki

Ostatnio chyba same karteczki robię :)
Karteczka do zabawy u Uli - wytyczna - pierniki
Te piernikowe ludki juz dawno mi sie podobały, więc nie miałam problemu z wyborem haftu :)


Karteczki do zabawy u Ani

Biała śnieżynka

serduszka

zając z kurczakiem

Z wyborem haftów też nie miałam problemów, już długo czekały wydrukowane :)
Na koniec zbiorcze zdjęcie


Zapraszam chetnych na podaj dalej - post niżej :)

Podaj dalej

Dzisiaj dostałam upominek z zabawy "podaj dalej" od Sandry - Greenfrog
Podziwiam biżuterię z tych drobniutkich koralików... No i koty, moje koty ;)
Teraz ja zapraszam 2 osoby do zabawy

Peppa i poduszka

Jakiś czas temu zrobiłam 2 hafciki ze Świnką Peppą na specjalne zamówienie pewnej trzylatki - córeczki mojej przyjaciółki

Hafciki zostały zaakceptowane i powstały z nich poduszki - w szyciu moja przyjaciółka jest świetna :)
Jakiś czas temu powstała też poduszka dla mojego starszaka - tak mu się spodobał ten psiak, że musiałam go wyszyć...