Dla synka koleżanki powstał Chase z Psiego Patrolu
A teraz moje kotki- łobuzy
Zmęczone zrywaniem kwiatków zasnęły...
Ciągle powolutku coś haftuję, ale jakoś nie mam weny do wykończenia, oprawienia... Chciałabym już pięknej pogody, spotkań z przyjaciółmi, relaksu w aquaparku... Urlop mam zaplanowany na początek września, ale czy coś z tego wyjdzie?...
Włączyłam weryfikację obrazkową - ostatnio dużo spamu, niestety...
Moja Gwiazda uwielbia Marschalla:)
OdpowiedzUsuńśliczny hafcik :)
OdpowiedzUsuńSuper hafcik Gosiu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam miło 😊
Chase jak żywy! Moja wnusia jeszcze niedawno szalała za tymi psiakami, były wszędzie :) Piękny haft Gosiu.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam.
U mnie wena też klapa, dłubie, dłubie, coś mi się uda ukończyć, ale ziewam jak smok, ogólne jakaś taka ciągle zmęczona chodzę.
OdpowiedzUsuń