czwartek, 19 marca 2020

Zakładka

Dzisiaj jedna z zaległości - zrobiona jeszcze latem zakładka z kotkiem książkowym :) Metalową zakładkę kupiłam na Ali, wzór był nieciekawy, więc znalazłam własny. Wyszywało się niestety paskudnie, nitka się przecierała, rwała, chyba ten metal trochę za ostry. Ale efekt mi się podoba :)

Tył podszyty szarym filcem

Teraz wszędzie kwarantanna, ludzie powinni być w domach... U mnie w pracy nawał, przychodzą i starsi, i rodzice z dziećmi...Przecież w aptece najłatwiej coś złapać... Dobrze, że przynajmniej stosują się do wymaganych środków ostrożności. My na szczęście jesteśmy zabezpieczeni szybami, rękawiczkami i środkami odkażającymi. Fakt, na mieście jest mniej ludzi, ale do nas często przychodzą po takie drobiazgi...A hurtownie nie są w stanie zapewnić nam dostaw na normalnym poziomie... Niestety niektórzy nie rozumieją, że przedstawiciel firmy kosmetycznej nie przyjedzie teraz do nas, bo poza tym, że nie chce się narażać, to najnormalniej w świecie my nie mamy teraz czasu na zamawianie kremów i maseczek. Pracujemy w okrojonym składzie, jeden technik na zmianę i szefowa, która jest z nami po 12 godzin. Do pomocy mamy stażystę, który pracuje drugi tydzień, i koleżankę techniczkę, która jest na pół etatu, więc łatwo nie jest. No to się wyżaliłam, jutro znowu do pracy, bo przecież ją lubię, lubię rozmawiać z ludźmi. Tylko niech ten czas wirusowy się skończy....

6 komentarzy:

  1. Gosiu wiele trudu wkładacie w pracę w tym trudnym czasie, a dodatkowo jesteście w grupie większego ryzyka. Bywam dość często w aptekach, bo ja i rodzice jesteśmy na stałych lekach, których niestety brakuje. Niektórzy wyzywają, że kolejka, że długo muszą czekać, ale nie dostrzegają ile musicie zrobić kroków i to przez kilka dni w tygodniu. Małgosiu życzę dużo sił oraz zdrówka dla Ciebie i Twoich bliskich.

    OdpowiedzUsuń
  2. Podziwiam Cię Gosiu, należą się Tobie i Twoim współpracownikom ogromne dzięki. Właśnie wczoraj tak w wiadomościach słuchałam o Waszej trudnej teraz pracy, a przecież gdyby nie Wy, to pół mojej rodziny nie miałoby gdzie zakupić niezbędnych leków. Nie rozumiem za to zachowania osób, które akurat teraz muszą iść po krem na zmarszczki czy szampon do włosów, bądź które zabierają tam dzieci jak na wycieczkę... Tym to dla Was większe obciążenie. Za poświęcenie i wytrwałość Gosiu, DZIĘKUJEMY <3
    Zakładka prezentuje się wspaniale,pierwszy raz widzę taką metalową. Super! Ściskam mocno, trzymaj się!

    OdpowiedzUsuń
  3. Zakładka przecudna !!!Fakt , jesteście na pierwszej linii frontu :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczna zakładka, wiem o czym piszesz, wszystkie kobiety (moja mama, jej siostra, kuzynki, nawet córka brata mojej mamy to są pielęgniarki) wiec też są na pierwszej linii, nieszczęście takze że już jedna w stanie średnio dobrym leży w szpitalu zarażona tym paskudztwem, bo ludzie kłamią, zamiast od razu powiedzieć że się miało kontakt, to mówią że nie ;/ przez to lada chwila nie będzie miał nas kto leczyć.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń