Znowu karteczka do zabawy u Ani
Tym razem wybrałam zielony, fioletowy i biały
Ostatnio nic nie pokazuję, bo też właściwie nic nie robię... Mam parę rzeczy do pokazania z zaległości, i to stopniowo będę pokazywać, bo blog mi kurzem zarośnie... Haftuję jeden obiecany obraz, ale powoli mi idzie, bo i czasu brak w tygodniu, zostają tylko weekendy, i wena jakoś umknęła... Niech wróci jak najszybciej, niech przyjdzie wiosna, ciepełko, bo ciągle zmęczona jestem i na nic nie mam siły. Życzę Wam miłego wieczoru, i znikam, chwilkę jeszcze z mężem posiedzieć, a potem spać, bo rano do pracy...
Dziękuję, Gosiu że pamiętasz o mojej zabawie i mimo braku czasu i weny zawsze jakąś fajną kartkę zrobisz.
OdpowiedzUsuńHafcik uroczy.
Pozdrawiam serdecznie
śliczny hafcik!
OdpowiedzUsuńŚliczna karteczka.Chyba to przesilenie bo i ja mam jakiegoś leniucha.
OdpowiedzUsuńBazie kojarzą się z wiosną. Piękna karteczka.
OdpowiedzUsuńPiękna kartka :)
OdpowiedzUsuńFajna wiosenna karteczka :) Też czekam na wiosnę ;)
OdpowiedzUsuńCudny hafcik bazi zdobi Twoją karteczkę. Ja przez ciepłą pogodę zajęłam się porządkami i teraz brakuje czasu na krzyżyki.
OdpowiedzUsuńŚliczna karteczka, a weną się nie martw, ona taka jest :) przychodzi i odchodzi :) a u Ciebie zrozumiałe teraz, gdy macie remont.
OdpowiedzUsuń