Haftowane bombki - karczoszki :)
Malutko ich w tym roku.... Na szczęście kotki haftowane przez cały rok, bo inaczej pewnie by nawet tych nie było...
Jednak powoli ogarniam wszystko i mam nadzieję, że na robótki jednak znajdę więcej czasu. w tym roku mam w planie kilka haftów do nowego domu, który mam nadzieję do końca roku już będzie, przynajmniej w surowym stanie... Teraz ciągle na coś czekamy, a ja nie mogę się doczekać rozpoczęcia budowy...
Prześliczne bombki :)
OdpowiedzUsuńCudne bombki
OdpowiedzUsuńŚliczne bombki, a kociaki przesłodkie.:)
OdpowiedzUsuńPiękne te bombki. Podziwiam takie małe hafciki. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńPiękne bombki przygotowałaś Gosiu!
OdpowiedzUsuńPodziwiam wszystko z elementami krzyżyków:))
Mam wzory tych kotków i oczywiście nie mam czasu by je wyszyć. U Ciebie pięknie się prezentują jak bombki. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCudne bombki !! Jestem kociarą więc takie bombki podobają mi się szalenie :))
OdpowiedzUsuńPrzepiękne te bombki z kotkami.
OdpowiedzUsuńPiękne bombki
OdpowiedzUsuńPrzepiękne bombeczki. Kotki idelanie do nich pasują.
OdpowiedzUsuńCudowne bombeczki
OdpowiedzUsuńOjej, jaka ilość przepięknych bombeczek :) wszystkie są wspaniałe.
OdpowiedzUsuń