W sierpniu ślub miała moja przyjaciółka. Miałam zrobić boxa... ale akurat 2 tygodnie wcześniej dostałam pracę i juz nie wystarczyło czasu na boxowe próby, których przecież nigdy nie robiłam... Hafcik miałam wcześniej zrobiony, więc powstała taka normalna karteczka, z napisem który dostałam od Edyty (dziękuję!)
Zrobiłam też oczywiście skrzyneczkę pierwszej pomocy małżeńskiej...
...ozdobioną tak, by można ją tez było wykorzystać inaczej :)
A zawartość to malutka wódeczka na zdrowie, zawieszki koniczynka i podkowa na szczęście, smoczek na przyszłość, grosiki na rozmnożenie, ibuprom na ból głowy i cukierki na osłodę
Nowożeńcom się podobało, a to najważniejsze :)
Przepiękna karteczka i bardzo fajny pomysł z tą skrzyneczką, podoba mi się:-) Pozdrawiam cieplutko:-)
OdpowiedzUsuńŚliczne prace Gosiu, a skrzyneczka zawsze się przyda i będzie piękną pamiątką.:) Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńSuper prezent :)
OdpowiedzUsuńGosiu! Karteczka Przepiękna , Ale ta skrzyneczka jest Coś Wspaniałego, Jest Prześliczna - Pozdrawiam Cieplutko
OdpowiedzUsuńO kurcze, ale fajny pomysł ze skrzyneczką, podkradnę go :3 bo w przyszłym roku idziemy na ślub.
OdpowiedzUsuńPiękna pamiątka na długie lata! Na pewno zdeklasowała wszystkie gotowe kartki z kiosku :)
OdpowiedzUsuńPolecam https://www.fantasyscrap.pl/pol_m_Papier-do-scrapbookingu_papier-15x21-cm-A5-1641.html