sobota, 26 lipca 2014

Morza szum...

...czyli praca, którą zgłaszam na wyzwanie w Klubie Twórczych Mam

Pomysł miałam już wcześniej, gorzej z realizacją, bo potrzebowałam pomocy ze strony męża :)
Wymyśliłam sobie lampkę imitującą latarnię morską :) Jest zrobiona z kubeczków po jogurcie i śmietanie, funkcję świecącą wziął na siebie Mariusz (w końcu elektryk przecież), zamontował tam 3 żółte diody led

Chyba widać, że świeci?


10 komentarzy:

  1. Niezwykły pomysł, świetna latarnia :) Powodzenia w konkursie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja się spodziewałam zdjęć znad morza ... Świetna praca. Dziękuję znowu za wymiankę - chyba nie przestanę dziękować. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny pomysł na wykorzystanie kubeczków,naprawdę super pomysł i wykonanie, masz zdolnego męża.
    Pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń
  4. na dole mam formularz- ale nie zawsze działa- mój mail zwolkowa@poczta.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. Fantastyczny pomysł i wspaniałe wykonanie!Powodzenia w wyzwaniu ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajny pomysł, wspólnymi siłami stworzyliście świetną lampkę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Doskonały pomysł, podejrzewam, że chłopcy w tej chwili wolą wieczorem włączyć sobie w pokoju latarnię morską, niż normalne światło :D

    OdpowiedzUsuń
  8. :) też z dzieciaczkami zrobiliśmy taką latarnię, tylko że my z doniczek plastikowych :) świetna dekoracja!

    OdpowiedzUsuń
  9. Jasne, że widać że świeci! Super pomysł. Świetna robota!
    Pamiętam, że przed laty jako pasjonatka elektroniki sama narysowałam schemat na płytce, wytrawiłam ją, dodałam podzespoły, włożyłam do puszki po napoju i stworzyłam dzwonek do drzwi, piętnaście lat działał :-)

    OdpowiedzUsuń