wtorek, 10 grudnia 2013

Bombeczki

Powstało kilka bombek - karczochów, nie są jeszcze idealne, ale każda kolejna wychodzi mi coraz lepiej. Podobają mi się takie bombki i na pewno powstanie jeszcze kilka

Ta akurat doczekała się tylko zdjęcia i Marcinek zabrał ją do przystrojenia klasowej choinki


Te dwie będą zdobić choinkę w pokoju chłopców

Ta powstała dla mamy w kolorach salonu

No i moja wariacja kolorystyczna :)
Następne się robią :)

6 komentarzy:

  1. Jeżeli one nie są idealne, to nie wiem, jakie można nazwać idealnymi.:)Wszystkie mi się podobają, a szczególnie pierwsza i trzecia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ślicznie Ci wychodzą! Ja nie miałam do nich cierpliwości:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja tam nie wiem, co Ci przeszkadza, bo dla mnie są idealne! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj, może zechciałabyś wysłać kartkę do kogoś z Domu Pomocy Społecznej? więcej info u mnie na blogu zapraszam

    OdpowiedzUsuń