środa, 3 lipca 2013

Prywatna wymianka

Kolejna prywatna wymianka, tym razem z Beatą
Beata niedawno została ciocią, powstała więc metryczka

Razem z metryczką poleciała jeszcze broszka z organzy i coś na ząbek, ale już nie zrobiłam zdjęcia całości
Od Beaty dostałam piękną biżuterię

I jeszcze zdjęcie całości


Jeszcze kilka dni i jadę na urlop!

4 komentarze:

  1. śliczna metryczka :) Udanego urlopu!

    OdpowiedzUsuń
  2. To się nazywa udana wymianka. Coraz częściej myślę o metryczkach dla moich dużych dzieciaków:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam najbardziej to mi ta Anglia przypasowała - pracy musiałaś włożyć ohoho pozdrawiam
    Maria

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczna wymianka! Miłego urlopiku życzę:-)))
    Pozdrowionka:-)

    OdpowiedzUsuń