
Pomysł miałam już wcześniej, gorzej z realizacją, bo potrzebowałam pomocy ze strony męża :)
Wymyśliłam sobie lampkę imitującą latarnię morską :) Jest zrobiona z kubeczków po jogurcie i śmietanie, funkcję świecącą wziął na siebie Mariusz (w końcu elektryk przecież), zamontował tam 3 żółte diody led
Chyba widać, że świeci?